“Przydroża” to rzeźby które postawiliśmy przy trasach naszych spacerów. Przy polnych drogach, odwiecznych, ale często zapomnianych, ledwo widocznych wśród drzew szlakach ludzi i zwierząt.
W miejscach, w których niezależnie od pory roku widok zapiera nam dech w piersiach.
“Przydroża” są inspirowane okoliczną przyrodą i tradycyjnym budownictwem ludowym Mazur. Są śladami po okolicznych wsiach, których już nie ma, symbolem siły natury która wkracza w każdą przestrzeń, jeśli tylko się z nią nie walczy.
Wszystkie “Przydroża” składają się z trzech elementów - fundamentu z litego kamienia polnego, słupu z drewna modrzewiowego i rzeźby z posuszu lipowego. Rzeźby przedstawiają sześć gatunków zwierząt żyjących w okolicy - “Zająca”, “Dzika”, “Wilka”, “Bielika, “Kruka” i “Borsuka”. Spacer między nimi to prawdziwy scavenger hunt. “Kruk” ukryty jest z zadrzewieniach śródpolnych, koło starych wierzb z widokiem na całą okolicę, “Borsuk” przy drodze łączącej niegdyś dwie wsie, w okolicy wąwozów z których borsuki ruszają patrolować okolicę. “Wilk” stanął w lesie koło starego bagna do którego nie trafi się bez mapy lub świetnej znajomości okolicy.
Po kilku latach od postawienia drewno przyciemniało i puściło żywicę. Na szczycie rzeźb lubią przesiadywać ptaki traktując je jako doskonały punkt obserwacyjny.
W zeszłym tygodniu dostałam od sąsiada w prezencie dużo posuszu lipowego więc ciąg dalszy nastąpi.
Zrealizowano w ramach stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.